Ciąg dalszy opowieści o wypadkach na planach filmowych. Dopiero co
Gerard Butler opowiedział, jak o mały włos nie zabił Hilary Swank, kręcąc "
P.S. Kocham cię". Teraz
Salma Hayek zdradziła, że niemal zginęła na planie filmu "
Magic Mike: Ostatni taniec". Wypadek miał miejsce podczas kręcenia sceny lap dance'u. Czy mógł to być jej - nomen omen - ostatni taniec?
Co wydarzyło się na planie "Magic Mike’a 3"?
Salma Hayek opowiedziała o wydarzeniu w programie "Jimmy Kimmel Live!":
Jest tam jeden taki moment, który nie wszedł do filmu. Byłam akurat głową w dół i musiałam coś zrobić z nogami. Ale w takiej sytuacji tracisz orientację. Zamiast zrobić to, co ćwiczyłam, poleciałam w dół i niemal uderzyłam głową w podłogę. Channing Tatum złapał mnie za spodnie, ale zaczęły się zsuwać i w tej chwili nie mogłam sobie przypomnieć, czy mam na sobie bieliznę. Dlatego zamiast osłonić głowę ręką, przytrzymałam spodnie. Channing powiedział "podnieś ręce", a ja "nie nie nie", kontynuowała gwiazda.
"Co z tobą nie tak?", spytał mnie Channing. "Ze mną? Prawie mnie zabiłeś!". Hayek opowiadała już wcześniej o wyzwaniach związanych z kręceniem sceny lap dance'u:
To fizycznie bardzo wymagające. Mój boże! Poczekajcie, aż to zobaczycie. To skomplikowane. "Magic Mike: Ostatni taniec" - zobaczcie zwiastun
"
Magic Mike: Ostatni taniec" to trzecia część serii, na którą składają się filmy "
Magic Mike" (2012) i "
Magic Mike XXL" (2015). Za kamerą stanął
Steven Soderbergh, a w obsadzie znaleźli się m.in.
Channing Tatum,
Salma Hayek,
Caitlin Gerard i
Nancy Carroll.