W 1945 roku, gdy Lois Kelly-Miller wracała na Jamajkę po studiach muzycznych w Londynie, transatlantyk, którym płynęła, został zaatakowany i w rezultacie trafiony torpedą przez wrogi okręt. Podróżujące z nią wspólnie przyjaciółka i siostra zginęły w ataku, a sama aktorka doznała poważnych oparzeń. Ślady po nich aktorka nosiła do końca życia w postaci widocznych na ciele blizn.