Płakałam ze śmiechu przez cały film, cała sala płakała :) Komedyjka lekka, łatwa i przyjemna. Ktoś tam napisał, że Sandler gra tak samo, że te same gagi, mimika, etc. - a jak ma grac?! To właśnie cały bajer :) Do tego śliczna Jenny i zajefajna mała z brytyjskim akcentem. Rewelka, naprawdę gorąco polecm!
Faktycznie było tu uzo zabawnych scen, warto obejrzeć. Szczególnie na tle wiekszosci obecnych w kinach komedyjek.
Bo naród ekscytuje się różnicami w upodobaniach innych osób zamiast patrzeć politykom na ręce?
Znowu pejsaty na ekranie !
Jak nie aktor to reżyser a zawsze producent jest pejsem.
Czy to całe Hollywood jest zażydzone ?!
Mocno średni film. Ode mnie 4 a wrecz zastanawiam się nad 3. Dziwię się, że Kidman czy Aninston tu zagrała.
Gorąco polecam, świetna komedia dla każdego dawno nie widziałam tak dobrego filmu z tego gatunku. Wydawało mi się że niemożliwym jest by powstało jeszcze coś tak dobrego by mnie rozśmieszyć jeśli chodzi o k. rom. to ten film był dla mnie miłą niespodzianką od początku zainteresowała mnie fabuła a aktorzy dodali tylko uroku temu filmowi J. Aniston świetna rola nie wyobrażam sb nikogo innego na jej miejscu :)
Zaskoczył mnie pozytywnie ten film - po Adamie Sendlerze nie spodziewałam się dobrego filmu, a tutaj, szczególnie, że to niezbyt lubiana przez mnie kategoria filmów, naprawdę się uśmiałam (może nie jakieś spazmatyczne wybuchy śmiechu, ale ale szeroki uśmiech i kilka parsknięć było).
Taka lekka komedyjka na wieczór, nie jest to kino z przesłaniem, ale niezła rozrywka i swoją rolę spełnia.
P.S. Sam Sandler nie grał inaczej niż zwykle, chociaż głupich gagów jak w innych filmach z jego udziałem, było tu - jeśli w ogóle - zdecydowanie niewiele.
Za połowe filmu być moze być 11, za grę Jennifer Aniston, a reszta to masakra. Obejrzałem film świeżo po obejrzeniu serialu Friends i mimo że mam mieszane odczucia wobec Jennifer Aniston - przez postać którą tam grała. To w filmie można się w niej dosłownie zakochać. Niestety tylko na początku dobrze się ogląda. Troche jakby opowieść o kopciuszku. Sandler a właściwie głupkowate wydarzenia psują całą reszte. Mam szczególne skojarzenia z Jennifer, przez dziewczynę francuskę którą poznałem w pracy pomagałem ale rykoszetem przez nią z tej pracy wyleciałem. Da się odczuć że jest dojrzałą kobietą, w sam raz do schrupania :> Ale nie przez Sandlera.. Wytrwałem do końca filmu i po prostu przesadzili z głupkowatością.
.. wątek prywatny miał być zwieńczony zdaniem: mimo masy negatywnych odczuć i skojarzeń wobec aktorki, skojarzeń z niedojrzałością, brakami w IQ, złośliwości itd itp. mimo że padło na podatny grund - Sandler, serial itd.. To Jennifer Aniston w tym filmie właśnie zyskała wiele plusów w moich oczach za dojrzałość, Nawet się nie spodziewałem bo w całym tym towarzystwie wydawała się najbardziej "normalna" wręcz jakby wyrwana z innego filmu. Mnie zachęca do obejrzenia kolejnych! Ale nie z Sandlerem!