Sale pełne ludzi tylko pokazują jakim narodem jesteśmy. Smutne to, że żyjemy w kraju gdzie większość społeczeństwa to ameby umysłowe.
Mnie to zastanawia, ze niezle ameby umyslowe to grajacy w tej szmirze aktorzy. Wolalabym wystapic w reklamie podpasek, czy leku na prostate niz firmowac nazwiskiem ten prymitywizm. Tu nawet nie ma czego zagrac, wiec aktorzy tez drewno dwojace sie i trojace zeby bylo "hihi". Ja nie kaze kazdemu miec umyslowosc ogarniajaca filmy spod reki Barei, ale to jest kino kierowane do wejskiego glupka.
Dałem radę obejrzeć 10min. Scenariusz i gra aktorska była żenująca. Dowcipy na poziomie 10latka itd. Nawet kolory zostaly przystosowane do 10letniego widza
Może o to chodzi? Nie chce im się grać w ambitnych produkcjach to lgną do takich potworków. Kasa się zgadza więc problemu nie ma.