w tym filmie każde ujęcie jest przemyślane a każdy gest wysmakowany. Obawiam się, że nie zobaczę już w przyszłości lepszego filmu...
Pomimo, że była ona głównym czarnym charakterem w filmie, to wzbudzała ona głównie moją litość (zwłaszcza w końcówce). Odniosłam wrażenie, że tej jej zdolności manipulacyjne wypracowała sobie, by nie stać się pionkiem, popychadłem w czasach, gdy życie było usłane różnymi intrygami, a o kobiecych losach i przyszłości...
więceji nie mogłam oderwać wzroku od Johna Malkovicha... może nie jest on super przystojny ale w tym filmie mnie oczarował :) no i dobry film
Najgorsze co moze uczciwemu czlowiekowi sie przydarzyc to spotkac tak wyrachowane zepsute osoby w prawdziwym zyciu. Film uwazam ze jest dzielem sztuki i pokazuje bez zadnych ogrodek nature ludzi zepsutych, ktorzy swoja zgnilizna chca zarazic innych. Jednakze mimo, ze obrzydliwosc czynow tych ludzi budzi we mnie totalny...
więcejJAkos ten film nie trafil mi do gustu, a wrecz przeciwnie. Wszystko w nim bylo takie zagmatwane, wyrezyserowane, czasami sztuczne. Wiem ze te minusy moga sie wydac komus bezpodstawne, ale zdania nie zmnienie ze ten film byl przekombinowany. Wszystko w nim bylo takie powazne ze az bolalo.
No coz niektorym moze sie to...
Rewelacyjny film, właściwie nie ma tu minusów. Close i Malkovich naprawdę pokazali klasę, co do Thurma- może byc, na szczęscie później się wyrobiła na dobrą aktorkę. Jednak najbardziej irytująca była Pfeiffer, osobiście nic do niej nie mam, ale pani De Tourvel w jej wykonaniu była okropna. Wiem, że taka była książkowa...
więcej"Libertynizm był swobodą (może nawet – zgódźmy się – rozwiązłością) jednocześnie umysłu i obyczajów, wynikłą ze sceptycznego, chłodnego, krytycznego poglądu na świat, odrzucającego tradycyjną moralność i obyczajowość, opartą na wierze i chrześcijańskich koncepcjach eschatologicznych."
Scena rozpoczynająca film,...
Patrząc po wpisach i ocenach pewnie jestem jakiś inny że tak nisko oceniłem ale ja w tym filmie nic szczególnego nie widzę owszem gra aktorska bez wątpienia bardzo dobra ale sam film jakoś szczególnie mnie nie porwał może też dlatego że tego typu akcje zdrady, krętactwo obłuda wogle mnie nie kręcą a wręcz brzydzę się...
więcejUwielbiam filmy kostiumowe ! za to 1 pkt, 2 za grę Michelle, John Malkovich -
niesamowity - trójeczka, 2 scenariusz genialny, prosty ale przedstawiony cudownie. Emocje,
postaci, ich cechy charakteru niesmiertelne, ukazane idealnie, wzorcowo. 1 za zakończenie,
pozostawiające wiele rozważań, interpretacji po swojemu...
Zastanawia mnie jedna rzecz: kto w końcu wygrał tę "wojnę"? Markiza, czy Valmont? Wydaje mi się, że jednak nastąpi remis.