Elo.:) Moje oceny całkiem podobne...
1. WALL·E - 8+/10
2. Gdzie jest Nemo? - 6/10
3. Dawno temu w trawie - 5/10
4. John Carter - 2/10
Ej ale weź mi napisz tak szczerze czemu aż tak Carter nie przypadł Ci do gustu? Ok wiem masa błędów, schematów itp. ale ja np się całkiem uśmiałem i sceny akcji mi się podobały nie wspominając o tym szybkim czymś(w ogóle Stanton lubi do swoich filmów wrzucać takie maskotki), może i Kitsch też dobry nie był ale przynajmniej jego głos pasował do bohatera.
Nie, bez żadnych podtekstów. Błędy i głupoty mi wystarczyły. Słabej, banalnej akcji nie potrzebuję, a śmiać się też nie śmiałem. Niestety...
Zaryzykuje takie stwierdzenie że chyba nie masz psa w domu, ten Wooly właśnie tak się zachowuje jak małe zapchlone denerwujące stworzonko które zawsze lata pod nogami i udaje że Cie lubi a tak naprawdę pragnie dostać w swą paszcze jakiś smakołyk, w nagrodę zostawiając na Twoim ubraniu masę na elektryzowanej sierści która w ogóle nie chce się odczepić. Ahhh chyba wariuje...